Slow fashion

Wiskoza. Tkanina naturalna, czy sztuczna? Ekologiczna, czy nie? #nieowijamwbawełnę odc. 7

Wiskoza zaliczana jest do włókien sztucznych z uwagi na proces produkcji. W rzeczywistości pozyskiwana jest z naturalnego surowca – pulpy celulozowej, którą poddaje się obróbce chemicznej.

Jak powstaje wiskoza?

Podstawowym surowcem, z którego wytwarza się włókna wiskozowe jest masa celulozowa. Otrzymuje się ją z drzew iglastych i liściastych, najczęściej z sosen, świerków, brzóz i buków, a także eukaliptusów, bambusów oraz bawełny. [1] [5]

Pulpę celulozową poddaje się kilku zabiegom chemicznym. Najpierw działaniu ługu sodowego (roztwór wodny wodorotlenku sodu) i dwusiarczku węgla. Powstały półprodukt rozpuszcza się w rozcieńczonym roztworze zasady sodowej, otrzymując płyn przędzalniczy. Aby uzyskać przędzę, ciecz przetłacza się przez zespół dysz o drobnych otworach, zanurzonych w roztworze kwasu siarkowego. W ten sposób otrzymuje się włókna ciągłe, z których produkuje się np. sztuczny jedwab albo cięte, z których wytwarza się materiały bawełno – i wełnopodobne. [1]

Szkodliwe substancje stosowane podczas produkcji

Substancje chemiczne wykorzystywane w procesie produkcji wiskozy są potencjalnie niebezpieczne dla ludzi i dla środowiska. Dwusiarczek węgla może uszkadzać ośrodkowy układ nerwowy, doprowadzić do upośledzenia płodności, powodować raka. Wodorotlenek sodu w dużym stężeniu wykazuje właściwości żrące. [2]

Jeśli fabryka wiskozy nie dysponuje odpowiednimi filtrami i oczyszczalnią ścieków, podczas produkcji emitowane są do atmosfery dwusiarczek węgla, siarkowodór i dwutlenek siarki, które zakwaszają środowisko. Ponadto do ścieków wprowadzane są duże ilości związków cynku. [5]

W krajach, gdzie mniej rygorystycznie podchodzi się do zapobiegania zanieczyszczeniom środowiska, fabryki wiskozy mogą być źródłem skażenia wody, gleby i powietrza tymi niebezpiecznymi substancjami. Na ich negatywne oddziaływanie narażeni są pracownicy zakładów i okoliczni mieszkańcy. [4]

W toku produkcji przędzy wiskozowej substancje chemiczne są wypłukiwane, więc nie stanowią zagrożenia dla konsumentów. [4]

Pozyskiwanie celulozy a środowisko

Rośliny uprawiane w celu pozyskania celulozy wychwytują i wiążą dwutlenek węgla z atmosfery. To przyczynia się do łagodzenia efektu cieplarnianego. Według niedawnych badań, jedno drzewo jest w stanie zmagazynować 6-7 kg CO2 w ciągu roku. Ponadto celuloza drzewna i bambusowa to surowiec w pełni odnawialny. Na uprawach drzew, czy bambusa nie stosuje się sztucznych nawozów. Nie wymagają one również nawadniania.

Jednak monokulturowe uprawy drzew narażone są na choroby i szkodniki. Dlatego stosuje się tam chemiczne środki ochrony roślin. Dodatkowo powiększanie ich areałów powoduje niszczenie bioróżnorodności i lokalnych ekosystemów. Dobrze, jeśli celuloza pochodzi z drzew z lasów zarządzanych w sposób zrównoważony, np. z certyfikatem FSC.

Ślad węglowy wiskozy

Wyprodukowanie 1 kg włókna wiskozowego wymaga zużycia 100 MJ energii. To więcej niż w przypadku lnu, wełny i bawełny. Wiskoza wypada jednak w tym zestawieniu lepiej od tkanin syntetycznych (jak poliester, akryl, nylon). Pozyskanie energii wiąże się z wykorzystaniem paliw kopalnych, co przekłada się na emisję gazów cieplarnianych. [6]

Lyocell (Tencel) – bardziej ekologiczna alternatywa dla wiskozy

Lyocell to tkanina wytwarzana podobnie jak wiskoza z celulozy drzewnej i w bardzo podobny sposób. Jednak w jej przypadku nie stosuje się toksycznego wodorotlenku sodu. Rozpuszczalnik używany do uzyskania pulpy to nietoksyczny tlenek aminy. Jest to substancja, która może być zawracana w procesie produkcji i wykorzystwana ponownie do tego samego celu, więc nie trafia od razu do środowiska.

Użytkowanie tkanin wiskozowych

Wiskoza charakteryzuje się wysoką higroskopijnością, dobrym przewodnictwem ciepła. Schnie szybciej niż bawełna. Jedwab wiskozowy (inaczej sztuczny, syntetyczny) swoją delikatnością, połyskliwością oraz higienicznością przypomina jedwab naturalny. Inaczej jednak niż jedwab naturalny charakteryzuje się większą odpornością na promieniowanie UV, ale mniejszą wytrzymałością. Z wiskozy produkuje się artykuły higieniczne, artykuły gospodarstwa domowego, odzież, dodatki i elementy wyposażenia wnętrz. [5]

Recykling i utylizacja wiskozy

Koniec życia tekstyliów w Polsce to niestety zwykle spalarnia albo składowisko. Z jakością wiskozowych ubrań też bywa różnie, podobnie jak z bawełnianymi. Niektóre nie nadają się do noszenia już po dwóch – trzech praniach. Jeśli jednak kupimy coś lepszego, może trochę posłużyć.

Każde założenie ubrania, zmniejsza jego ślad środowiskowy. Nadające się jeszcze do noszenia wiskozowe rzeczy, warto więc „wrzucać” w drugi obieg – sprzedawać, oddawać potrzebującym.

Wiskoza jest wykonana z celulozy, więc na składowisku ulegnie biodegradacji szybciej niż tkaniny syntetyczne. Jeśli materiał nie zawiera dodatków sztucznych tkanin, to do środowiska nie przedostanie się mikroplastik.

Moja opinia

Nie jestem zupełną przeciwniczką wiskozy, o ile produkowana jest w zrównoważony sposób. Niestety wiem, że często trudno dotrzeć do informacji o źródle pochodzenia materiału, z którego wykonana została odzież wisząca na sklepowych wieszakach. Myślę natomiast, że z czystym sumieniem wiskozę można zastępować Lyocell’em, jako mniej obciążającą środowisko alternatywą.

Źródła:

[1] ”Włókna wiskozowe”, https://pl.wikipedia.org/wiki/Włókna_wiskozowe

[2] „WŁÓKNA BAMBUSOWE „, https://www.ekonsument.pl/s156_wlokna_bambusowe.html

[3] LYOCELL – Włókno zrównoważone ekologicznie, https://lyocell.info/pl/

[4] „Greenwashing Alert: Rayon Viscose Is Made From Plants, but Is Also Toxic and Destructive”, Alden Wicker

https://ecocult.com/greenwashing-alert-that-natural-fabric-made-from-plants-might-be-toxic/

[5] „Wiskoza”, http://batex.com.pl/wiskoza/

[6] „Estimating the carbon footprint of a fabric”, https://oecotextiles.blog/2011/01/19/estimating-the-carbon-footprint-of-a-fabric/